Cnota z okazją razem noc ...
Cnota z okazją razem noc przespały,cnoty nie było, kiedy rano wstały.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Jeżeli nie będziesz mnie karmić, to się z tobą rozwiodę
Lepiej działać, popełniając błąd, niż nic nie robić i ponieść klęskę.
Każdy ma swoje miejsce, tylko że to miejsce wyznaczamy my!
Życie to coś więcej niż tylko zrozumienie, co się dzieje. To przechodzenie przez sprawy z ciekawością, odwagą, perspektywą, empatią, wiedzą i bez zmęczenia. Jest to wielka podróż, w której doceniamy jeden drugiego, pomimo naszych różnic, i szanujemy siebie nawzajem, pomimo naszych błędów.
Ten, kto skacze do nieba, może upaść, to prawda. Ale może też poszybować w górę.
Kiedy na końcu życia spojrzysz wstecz, zobaczysz, że bardziej od niepowodzeń bolały te momenty, kiedy nie spróbowałaś. Ból porażki jest przemijający, ból z niewykorzystanych szans trwa wiecznie.
Bój się tego, kto ciebie się boi, nawet gdyby był muchą a ty słoniem.
Podchodźcie do innych ludzi ze zrozumieniem. Starajcie się poznać ich motywację, zanim zaczniecie ich oceniać.
Wydawało mi się, że ten zabieg niweczący w człowieku zabójcę jest... okaleczeniem.