Ostatnim zmartwieniem ateisty jest aby ...
Ostatnim zmartwieniem ateisty jest aby przy jego nazwisku w rubryce "zmarli" nie umieścili "ś.p"
Biegniesz wpatrzony w ziemskie dziwy.W teatrum przewrotnego ciałaInne co dnia i co godziny.
Gdyby nie receptory na neuronach, z pewnością nie byłoby poezji.
Las stanął w wielkiej ciszy, jakby słuchał tych jej słów ostatnich pożegnania, jakby dziwił się w milczeniu, że może ktoś, co się w nim urodził i wychował, co żył z nim jednym uczuciem, co tyle łez w jego objęciach wylał, tyle przemarzył w jego ciszy - żegnać się i odejść - na zawsze; szukać lepszej doli i przyjaciół szczerszych.
Życie nie jest problemem do rozwiązania, tylko rzeczywistością do doświadczenia.
Czytanie to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie człowiek wymyślił. To życie w świecie, który co prawda nie istnieje, ale który mógłby istnieć, jest możliwy, prawdopodobny i magicznie prawdziwy. Po co czytamy? Czytamy, żeby żyć.
Umierać musi, co ma żyć.
Niczym zakochany diplodok trąca mnie swoją malutką i płaską główką.
Fakty są to trupy, których nikt nie wskrzesi, jak nikt nie wskrzesi dnia, co przeszedł.
Posłuchaj..
Życie nie zawsze daje nam to czego chcemy
(nowego telefonu, komputera, samochodu). Lecz daje okazję
aby doświadczać wszystkich aspektów życia na tym podole
(Miłości, radości, smutku, bólu, straty). Są one
konieczne by żyć, uczyć się.. bez nich nie moglibyśmy
osiągać swoich celów, spełniać marzeń.. Nasze cele zależą
tylko i wyłącznie od nas samych, od tego jaką drogę
wybierzemy, jaką naukę zaczerpneliśmy od życia
Ona właśnie taka była, ogrzewała wszystko naokoło siebie, a sama się wypalała. (Marek Soból)