Święty Marcin nie bał się ...
Święty Marcin nie bał się umrzeć i nie wzbraniał się żyć.
Nie zajmuj się problemem, tylko rozwiązaniem.
Nasze sny często przemawiają do nas za pomocą symboli.
Czas na małe co nieco.
Kłamstwa są jak stalowe pręty klatki- gdy otoczysz się nimi, jesteś zgubiony.
Nie pogardzaj sytuacją w jakiej się znalazłeś, ponieważ właśnie w niej musisz działać, cierpieć i zwyciężać.
Wraz z wolnością przybywała pierwsza gilotyna do Nowego Świata.
Przypadek to tylko ogniwo w łańcuchu konieczności.
Kokaina, matka wszystkich oszustw.
Możesz nie widzieć światełka w tunelu,
ale to nie znaczy, że go tam nie ma.
Lubię sobie posiedzieć. W ogóle lubię po prostu sobie być. W tym sensie, że nie od razu robić jakieś zamieszanie wokół siebie. Nie zacieszać. Nie otaczać się na siłę ludźmi po to, żeby mieć takie poczucie szumu, który sprawi, że będę czuła, że żyję. Potrafię czuć, że żyję, kiedy siedzę po cichu.