Święty Marcin nie bał się ...
Święty Marcin nie bał się umrzeć i nie wzbraniał się żyć.
Odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu,
ale na umiejętności działania mimo niego.
Niezdrowa dusza wymaga zdrowego ciała.
- Powiem wprost:
nikt się z tobą nie zgadza.
- Powiem wprost:
nie obchodzi mnie to.
Wszelka teoria jest szara,a zieleni się tylko złote drzewo życia.
Wmawiam sobie, że to był tylko zły sen, i oddycham. Oddycham po to, żeby się upewnić, że jeszcze żyję, ponieważ to wcale nie wygląda na życie.
Ludzie nie chcieli naszej mądrości, więc dostaną nasz gniew. To kara za pychę.
Zbyt wiele urody sprawia, że twardnieje serce.
Ramię matki jest najdłuższe. Mogę oprzeć na nim całe moje życie.
Jeśli bohaterstwo śmierci jest do zupełności cnót narodowych potrzebne, to już je posiadamy. Teraz trzeba postarać się o inne, mniej poetyczne, ale korzystniejsze: o bohaterstwo umiejętnego życia.
Bez zastrzeżeń kochałbym naiwność, gdyby zawsze dało się ją odróżnić od głupoty