Nic tak nie tłumi zdolności do współczucia jak nieustająca rozpacz.

 Wilkołaki to są wilki zamienione w ludzi, a nie ludzie zamienieni w wilki!

 Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.

 Jeśli nie zrobisz pierwszego
kroku, wpadniesz w błędne
koło marzeń i pragnień.

 To, czego boimy się najbardziej, jest z reguły tym, co właśnie powinniśmy zrobić.

 Tylko wtedy człowiek pozna samego siebie, gdy zrozumie, że żyje nie ciałem lecz duchem.

 Zazwyczaj spełnianie obowiązków odpędza strach.

 Podobno ludzie, którzy wciąż mówią, nie mają o czym milczeć.

 Jest tylko jedna nagroda. Jeden zwycięzca. Morderca przeżyje.

 – A jakie jest największe kłamstwo świata? – To mianowicie, że nadchodzi taka chwila, kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem i zaczyna nim rządzić los. W tym tkwi największe kłamstwo świata.

 Miała zrobić Nic, a tymczasem nie zrobiła nic.