Izoldo, przyjaciółko moja, i ty, Tristanie, otoście wypili śmierć własną.
Izoldo, przyjaciółko moja, i ty, Tristanie, otoście wypili śmierć własną.
U mnie raczej w porządku. Tylko czasami, tak znienacka poleci kilka łez po policzku. Tłumaczę sobie, że to przez wiatr. Ale nie mogę dopuścić do siebie myśli, że ten wiatr nazywa się rozczarowanie.
Jak się komuś powtarza na okrągło, że jest świnią, to zaczyna chrząkać!
Jest tak dobrze. Pusto, ciemno, cicho.
Życie to seria spotkań z ludźmi. Z jednymi spotykasz się czasem, z innymi – raz na całe życie. Mimo to każde spotkanie jest jedną złotą kropką na drodze życia
Niektórzy ludzie nie są lojalni wobec Ciebie, tylko wobec własnych potrzeb związanych z Tobą. Wraz ze zmianą ich potrzeb, zmienia się także ich lojalność.
Nie jest wstydem cofnąć się gdzieś i zrobić krok wstecz. Życie polega też na tym, że czasami gdzieś wracasz i mówisz, że podjąłeś złą decyzje.
Przecież, westchnęła, nie ma nic do stracenia prócz życia.
Przyszłość jest równie niezmienna, co przeszłość.
- Dlaczego Ty się zawsze uśmiechasz?
- Bo to wszystko jest takie kurewsko komiczne.
Ach, jak ja się będę teraz łotrował! Jak ja się będę łotrował!