Stoimy u progu stworzenia technologii,o jakich nawet nam się nie śniło.
Jak pies, którego wabi i odpycha smród płonącego własnego gatunku.
Tyle rzeczy robimy, żeby nie patrzeć w stronę śmierci.
Czy można kogoś porzucić i jednocześnie z nim być ?
Ludzkie oczy z miast gwarnych i lepianek polnychPłyną ku rzęsom jasnej gwiazdy uroczyście;Wiatr, skrzydła rozpostarłszy, po stawach okolnychŚlizga się, z boku na bok chyląc powłóczyście.
Dzieci są naszą nieśmiertelnością.
Od samego grania rozumu człowiekowi nie przybywa.
[...] strach to bardzo równomierne i intensywne ćwiczenie.
Żądacie, żeby dziś umierali ludzie po to, aby żyć mogli ci, którzy się jeszcze nie narodzili?
Ignorancja jest matką paniki, wiedza - matką spokoju.
