Każdy jest tłumem złożonym z własnych sobowtórów.
Każdy jest tłumem złożonym z własnych sobowtórów.
Jak się przewrócę to się podniosę, a jak się nie podniosę to sobie poleżę. I ch*j Ci do tego.
Zrozumiał, że jakkolwiek wielkoduszne i odważne jest serce, staje się bezsilne wobec ciasnego umysłu, gdy ten, by osiągnąć swe cele, odwołuje się do stali.
Celem życia człowieka jest wędrówka do Boga.
Moje niezadowolenie z samego siebie graniczy z religią.
Właśnie to co uważał za najpotrzebniejsze, otaczało go całunem daremności.
Ech, kurwa to, nie życie...
Dokonujemy wyborów i musimy z nimi żyć.
Jeśli nie zrobisz pierwszego
kroku, wpadniesz w błędne
koło marzeń i pragnień.
Czasem miałem wrażenie, że noszę znak z napisem "dowalcie mi".
Urojenie świata urojonego. To prawda.