
(...) jakby codzienna znajomość zwalniała nas z uważności na szczegóły.
(...) jakby codzienna znajomość zwalniała nas z uważności na szczegóły.
Tak wiele jest łez, które przelaliśmy w związku z czymś, czego wcale nie zaznaliśmy, tak wiele strachu, tyle niepewności, które są jedynie rezultatem naszych spekulacji na temat tego, co przyszłość ma dla nas w zanadrzu.
Gdzie wiele wolności tam też wiele błędów. Pewnym pozostaje, że droga obowiązku jest wąska.
Jeżeli zawędrujesz dość daleko,
wszelkie reguły ulęgną zawieszeniu.
Nić życia jest mieszanym włóknem, dobro i zło przewijają się razem.
Najlepiej, nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości, opcji. Daruj sobie myślenie o tym, co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz akurat to, czego kompletnie się nie spodziewasz.
Nie mów że umierasz, póki żyjesz
Źle jest po omacku dobijać się do życia.
Wyrzuty sumienia istnieją. Są bezużyteczne i zjadają człowieka od wewnątrz.
Nie bój się zmian. To one są kluczem do ostatecznego sukcesu.
Zło to zło, Stregoborze - rzekł poważnie wiedźmin wstając. - Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jesteś świętobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.