(...) jakby codzienna znajomość zwalniała nas z uważności na szczegóły.
(...) jakby codzienna znajomość zwalniała nas z uważności na szczegóły.
Zdumiało mnie, kiedy Ucz skinęła głową, jakby przyznawała mu rację.
Życie jest jak rzeka, czasem płynie spokojnie, czasem zalewa brzegi. Czasem jest pełne przeszkód, ale najważniejsze, to umieć się dopłynąć do brzegu. I nie zapominać, że dojrzałość to nie koniec, to dopiero początek.
Psychologowie twierdzą, że osoba, która potrafi pierwsza przeprosić jest tą odważniejszą. Osoba, która pierwsza wybacza, jest najsilniejszą. A osoba, która zapomina, jest najszczęśliwszą.
Widzimy to, co chcemy widzieć. Wierzymy w to, w co chcemy uwierzyć.
Teraz potrzebowałabym osoby, która ze mną usiądzie, poda mi kubek gorącej herbaty i nie pytając o nic pomilczy ze mną.
Życie jest bardzo kruche. Drobiazgi mają poważne konsekwencje.
A poza tym kim jesteś, żeby być sędzią i sądzić (...).
Choroby matek czuły, że odwiązanie było dla nas pięknym słowem.
Życie jest jak rzeka, nieustannie płynie, zmieniając kierunek, to spokojnie, to gwałtownie. Musimy pływać z prądem, nie przeciw niemu, i przede wszystkim pamiętać, że każda rzeka ma swój początek i koniec.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby zachować równowagę, musisz się poruszać.