Śpij i przez kilka godzin bądź wolny od wszystkich nieszczęść, ...

 Cały dzień przypominał jazdę z palcem na przycisku szybkiego przewijania.

 Cierpisz przez dylemat jeża. Chcesz być blisko mnie, ale im bardziej się zbliżasz, tym głębiej wbijamy w siebie nawzajem kolce.
Jeśli podejdziesz jeszcze bliżej, moje
kolce przebiją ci płuca i serce. Jeżeli się odsuniesz lub zniknę, krwotok z ran cię zabije. Musisz iść tam, dokąd ja zmierzam.

 Miasto było z papieru, ale nie wspomnienia.

 Lepiej chyba pójść choćby kawałek dobrą drogą, niż zajść daleko, lecz źle.

 Pijakowi śmierć jest pisana od picia.

 Zobaczyłam, że jest bezbronny. Wtedy zrozumiałam, że mogę mu zaufać.

 Śmieć przyjdzie w końcu po każdego i
ważny jest jedynie sposób, w jaki się żyje.

 Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila, kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia Cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera Cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.

 Tym samym mózgiem myśleć i wierzyć?

 Klnę, bo boli. Płaczę, bo nie daję już sobie rady.