
W jakiś nieracjonalny, wewnętrzny sposób serce i rozum mogą się ...
W jakiś nieracjonalny, wewnętrzny sposób serce i rozum mogą się wymieszać.
Jeśli się chce ocalić swój dom, trzeba go chronić i pilnować przed światem.
Tylko on, dotykając jej ciała, docierał prosto do jej duszy.
Przyjrzyj się temu, co dziś nazywasz problemem, katastrofą albo kryzysem, i zadaj sobie następujące pytanie: Czy za pięć lat będzie to miało jakieś znaczenie? Odpowiedź najczęściej brzmi: "nie". [...] Zbyt często zadręczamy się błahostkami.
Ludzie najczęściej klaszczą wtedy, kiedy wcale się to nie należy.
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować.
Największym skarbem człowieka jest życie. Trzeba przez nie przejść tak, by nie zranić drugiego człowieka, bo jutro możemy już nie mieć okazji powiedzieć “Przepraszam”.
Ciesz się życiem i nie porównuj go z innymi.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Starość nie czyni nas zdziecinniałymi, jak ludzie twierdzą,lecz odkrywa w nas ciągle jeszcze prawdziwe dzieci.
Aby zbudować coś nowego,
trzeba zniszczyć stary porządek.