Jedność, jedność! To jest pierwszy do wolności krok! Rozbici –służyć ...
Jedność, jedność!
To jest pierwszy do wolności krok! Rozbici –służyć musimy, lecz złączeni
przemożemy swych ciemięzców!
Jedność, jedność a zwyciężymy!
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei,
ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać.
Jest okrutna i próżna, wolna od skrupułów.
Ludzie nie pamiętają tego, co mówisz czy robisz, ale jakie uczucia w nich wzbudzasz.
Mama wygląda jak astronauta, któremu się nie powiodło.
Przeciętny człowiek nie jest specjalnie ciekaw świata. Ot, żyje, musi jakoś się z tym faktem uporać, im będzie go to kosztowało mniej wysiłku- tym lepiej. A przecież poznawanie świata zakłada wysiłek, i to wielki, pochłaniający człowieka. Większość ludzi raczej rozwija w sobie zdolności przeciwne, zdolność, aby patrząc- nie widzieć,
aby słuchając- nie słyszeć.
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.
Ci, co mają szersze horyzonty, mają zazwyczaj gorsze perspektywy.
Dobrze, że krwawiące ludzkie serce to tylko metafora, bo inaczej nasza planeta ociekałaby czerwienią.
Raz na jakiś czas w naszym życiu pojawiają się ludzie, po których sprzątamy latami...
Ludzie wielbią słońce, które świeci jasno na niebie, a nie to, które jeszcze nie wzeszło.
Każda śmierć budzi smutek.