
Herkules Poirot odszedł na zawsze, a wraz z nim umarła ...
Herkules Poirot odszedł na zawsze, a wraz z nim umarła cząstka Artura Hastingsa.
Przyzwyczajony do niezdradzania się z moim wnętrzem, drętwiałem z chytrością wariata.
Serce mnie łaskocze - wymamrotała - Szaro mi.
Nie można być niewolnikiem strachu.
I w ciężkiej chorobie tkwi dobro.Kiedy ciało słabnie, silniej czuje się duszę.
Nie lubię jak ktoś kłamie. Jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. Nie lubię jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo...
W tej ciszy dałoby się słyszeć nawet upadającą szpilkę.
Osiągnięcia często przesłaniają złe czyny.
Roztropne i ostrożne myślenie to sanktuarium mądrości.
Żyjemy pod dyktatem pragnień innych ludzi.
Wydaje mi się, że istnieje linia ograniczająca nieskończoność wszechświata - to życie.