
Ubrana skromnie, ale z tą skromnością, która kosztuje grube pieniądze.
Ubrana skromnie, ale z tą skromnością, która kosztuje grube pieniądze.
''Jestem strasznie zmęczony bólem, który słyszę i czuję, szefie. Zmęczony tym, że ciągle wędruję, samotny jak drozd na deszczu. Nie mając nigdy żadnego kumpla, z którym mógłbym wędrować i który powiedziałby mi, skąd, dokąd i po co idziemy. Jestem zmęczony tym, że ludzie są dla siebie niedobrzy. To boli, jakbym miał w głowie potłuczone szkło. Jestem zmęczony tym, że nie zawsze mogłem pomóc. Zmęczony ciemnością. Czuję głównie ból. Jest go za dużo. Gdybym mógł z tym skończyć, zrobiłbym to. Ale nie mogę.''
Nie chodzi o to, żeby ludzie musieli być tacy sami. Chodzi o to, żeby mogli być różni.
Kiedy się dzieli poduszkę, dzieli się też tajemnice.
W gwałtownej śmierci jest coś fascynującego.
Odnieść sukces wcale nie jest trudniej niż ponieść porażkę.
Ostatecznym celem człowieka jest dojść do tego, żeby nigdy nie odczuwać strachu
Zawsze powtarzał, że ludzie zachowują się tak, jakby byli nieśmiertelni, i to było ich zgubą.
Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą.
Od nadmiaru rozumu gorzej jest, niż by go wcale nie było.
Rozłączenie bliźniąt nie jest zwykła rozłąka. To jest tak, jakby się przeżyło trzęsienie ziemi. Kiedy dochodzisz do siebie, nie poznajesz świata. Horyzont się przesunął. Słońce zmieniło kolor. Nic nie pozostało z terenu, który się znało. Żyjesz. Ale to już nie jest to samo życie. Nic dziwnego, że ci, co ocaleli z takiej katastrofy, tak często żałują, i nie zginęli wraz z innymi.