
Żądacie, żeby dziś umierali ludzie po to, aby żyć mogli ...
Żądacie, żeby dziś umierali ludzie po to, aby żyć mogli ci, którzy się jeszcze nie narodzili?
Potrafię przyznać się do błędu, przeprosić i wiele wybaczyć. Niezwykle cierpliwy ze mnie człowiek i myślę, że moje granice tolerancji dla ludzkich zachowań sięgają bardzo daleko. Taki już ze mnie typ. Ugodowy. Czasami jednak zdarzy się - chociaż niezwykle rzadko - że ktoś uprze się na tyle, że te granice przekroczy. Wtedy zaczynam wyznawać "mamtowdu*izm" i "c*ujmnietoobchodzizm". Wtedy już nikogo nie przepraszam, jedynie samą siebie, że wcześniej byłam tak grzeczna, nazbyt wyrozumiała w stosunku do innych i zbyt mało honorowa w stosunku do siebie.
Umieć zapomnieć jest lepszą rzeczą niż pamiętać.
Nędza przeczy matematyce: gdy się ją podzieli na więcej ludzi,nie staje się mniejsza.
Długie życie jest lepsze niż pośmiertna sława.
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
W życiu piękne są tylko chwile. Na co człowiekowi setki lat, kiedy nie ma nic do powiedzenia, późno się budzi i zasypia tępo i bezbrzeżnie. Gdy nie ma ani jednej iskry w oczach, ani żadnej myśli w sercu.
Opinie są jak odbytnice. Każdy ma swoją.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Itself...
But horny
happy...
Sama...
Ale zajebiście
szczęśliwa...
Śmiech, który może znaczyć wszystko albo nic.