
Siedemdziesiąt lat jednego człowieka, a jakby siedemset ludzkości.
Siedemdziesiąt lat jednego człowieka, a jakby siedemset ludzkości.
Jeśli nie zrobisz pierwszego
kroku, wpadniesz w błędne
koło marzeń i pragnień.
Wszystko, czego chcę, to środki do życia, dobra pozycja społeczna i kariera.
Nie ma złych zakrętów. Tylko ścieżki, o których nie wiedzieliśmy, że są nam przeznaczone.
Życie nie jest ot tego żeby je zmarnować , Ono jest od spełniania marzeń
Czym byłoby życie bez nadziei? Iskrą odrywającą się od rozpalonego węgla i gasnącą natychmiast.
Czuwajmy nad tym, by nie stać się klasztorami z czterema gwiazdkami... Niech zawsze będzie gdzieś przynajmniej jedna szyba wybita, którędy mogłaby wejść skarga... By nie zapomnieć o czasie, kiedy dokuczało nam zimno.
Lenistwo traci, praca zyskuje ostrożna, Nie odkładaj na jutro, co dziś zrobić można.
Życie to nie jest magnetofon i czasami nie można cofnąć taśmy.
O, jakże biedne jest życie biskupa lub księdza, jeśli sprowadza się do biurokracji i dyplomacji.
Myślisz, że gorzej być nie może...
Życie się jeszcze nie kończy...
Nie wiesz co cię czeka;(