
Czy nie uważasz, że starać się zrozumieć życie, to rzeczywisty ...
Czy nie uważasz, że starać się zrozumieć życie, to rzeczywisty problem?
Zmarnowany czas jest bytem; wykorzystany życiem.
Cóż, cóż ja, dziadówka, poradzę? Z kijem na Wielki Kapitał?
Co mogę powiedzieć o życiu?
Że rzecz to w sumie dość długa.
Tylko nieszczęście budzi we mnie zrozumienie.
Ale póki ust nie zatka mi gliniasta gruda.
będzie się z nich rozlegać tylko dziękczynienie.
Wspomnienia - to dywidendy, które płaci życie.
Milutkie stworzenie. Żeby było moje, to bym zabił.
Wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ludzie zmieniają się po to, abyś mógł nauczyć się ich sobie odpuszczać, sprawy przyjmują zły obrót, po to bys mógł docenić je, kiedy wszystko jest dobrze, wierzysz w kłamstwa, po to, by w końcu nauczyć się ufać tylko sobie, a czasami dobre rzeczy rozpadają się tylko po to, aby jeszcze lepsze mogły powstać...
Ludzie są jak pistacje. Jedni otwarci, drudzy zamknięci i trudni do rozgryzienie, a inni po prostu puści.
Sumienie nie powstrzymuje grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi.
Ludzie są jak węzełki: nie wiadomo,
co się w nie zbierze i czy dadzą się rozplątać.
Daje pieniądze, więc jest ostrożny. Dopóki dawał tylko słowo, był śmielszy!