Czy nie uważasz, że starać się zrozumieć życie, to rzeczywisty ...
Czy nie uważasz, że starać się zrozumieć życie, to rzeczywisty problem?
Dopiero z wiekiem człowiek zaczyna rozumieć, że nie należy pukać do wszystkich zamkniętych drzwi i nie
należy wchodzić we wszystkie otwarte...
Młodość nie jest etapem życia, lecz stanem ducha.
Pewnie się nie zmieniamy, ale ścieżki naszego życia tak.
Życie to nie jest to, co przeżyliśmy, ale to, co zapamiętaliśmy i jak to zapamiętaliśmy. Tak naprawdę zawsze jesteśmy na początku, zawsze na przeddzień pełnej dojrzałości. Każda chwila jest inna od pozostałych. Nie ma dwóch jednakowych chwil. Ta jest, ta już nie ma. Tego uczymy się na starość.
Największym skarbem człowieka jest życie. Trzeba przez nie przejść tak, by nie zranić drugiego człowieka, bo jutro możemy już nie mieć okazji powiedzieć “Przepraszam”.
Można dać bardzo dużo i serce zranić, a można bardzo malutko i serce rozradować, jakby skrzydła komuś przypiąć do ramion...
Praca nie jest cnotą, lecz warunkiem cnotliwego życia.
Każdy z nas zasługuje na wielka przygodę. Przynajmniej jedną w życiu. Na moment, do którego można później wracać, mrucząc pod nosem: o tak, wtedy właśnie czułem, że żyję.
Jaki to cudowny dar, doświadczać życia tak intensywnie - rzekła.
Chorego, który uważa się za zdrowego, nie można wyleczyć.