Twierdzę, że gdy ktoś znosi cierpliwie to, co powinno być ...
Twierdzę, że gdy ktoś znosi cierpliwie to, co powinno być nie do zniesienia, jest skamieniały.
Nie jesteśmy już tymi samymi ludźmi, którymi byliśmy minutę temu. Nie próbuj zatrzymywać rzeki.
Było jej tylko przykro, że dziwny splot wydarzeń odmienił jej serce i że uczucie, które się w nim zalęgło, musiało zostać zduszone przez absurdalny wybryk losu.
Lepiej chyba pójść choćby kawałek dobrą drogą, niż zajść daleko, lecz źle.
Nie ten naprawdę szanuje, co całuje, ale ten, co w zgodzie żyje.
Pokonać los - do tego właśnie powinien dążyć człowiek.
A może bliskość jest słuchaniem?
Ludzie tak już mają, że jak się do czegoś przyzwyczają,
to nie zwracają na to
większej uwagi.
Miarą skarbu jest jego wartość w potrzebie.
Gdzie nie ma sędziów, potrzebni są chociaż świadkowie.
Niestety najczęściej tak w życiu jest, że nie wiemy komu możemy zaufać. Bliscy potrafią zdradzić, a zupełnie obcy przyjść z pomocą. Większość ludzi woli ufać wyłącznie sobie, bo to najlepszy sposób żeby się nie sparzyć. Zaufanie to krucha rzecz. Raz zdobyta pozwala korzystać z ogromnej swobody, ale utracona jest nie do odzyskania.