
Jak boli całe niespełnione życie.
Jak boli całe niespełnione życie.
Żyłam bez celu, a więc tak, jakby mnie nie było.
Czy można być tak długo smutnym na tak ciekawym świecie?
Wolność, godność, honor – tego nic nie zastąpi.
Powstańcom chwała, Warszawa nie zapomni.
Zmysłowe uciechy rozwijają ducha, a cierpienie go niszczy i podważa jego istnienie.
Jaki sens ma życie,jeśli nie można go z kimś dzielić.
Idąc unosimy ręce i konsekrujemy godziny, co uciekły przed wiatrem.
Jakoś to będzie, bo jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było.
Uciekam z gębą w rękach.
Co u mnie? Jak zwykle, coś się sypie, koś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi. Ja zostaję.
Za dużo myślę przed snem
Zbyt często o rozmowach, które zapewne się nigdy nie odbędą. Zbyt często o zdarzeniach, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca. Zbyt często o miejscach, które przywołują wspomnienia.