
(...) drzwi frontowe trzasnęły jak pękające serce.
(...) drzwi frontowe trzasnęły jak pękające serce.
Wstałam, otrzepałam dłonie z ziemi, weszłam do domu i ciebie tam nie było.
Człowiek instynktownie unika nieprzyjemności, wiesz, stara się omijać je szerokim łukiem.
Życie jest szpitalem,w którym każdy pacjentjest opanowany chęcią zmiany swego łóżka.
Zdrada oznacza opuszczenie szeregu, aby pójść w nieznane.
Lepiej z mądrym umierać, niż żyć z głupim.
Wierny małżonek, a dobry małżonek to jednak nie to samo.
Każdy sam szuka własnych odpowiedzi.
Jednak doświadczony tchórz nie dba o „dokąd”,
dopóki „przed czym” stanowi problem tak fascynujący.
Myślisz za dużo, bo myślami zasłaniasz się przed światem;
więcej gadasz, niż obserwujesz;
poddajesz się przesądom,
a nie analizujesz, co się dzieje.
Wnętrze mieszkania to jakby klucz do osobowości gospodarza.