
Smutny to dzień ,gdy rodziny rozpadają się przez politykę.
Smutny to dzień ,gdy rodziny rozpadają się przez politykę.
Wolny ptak jest najwierniejszym stworzeniem tego świata.
Lilka była tym samym co ważka unosząca się nad stawem w letnie popołudnie.
Pierwsze tygodnie po dniu wolnym od pracy należały do najcięższych, bo były zbyt bliskie czegoś,
co stało się już przeszłością, a nie mogło
wchodzić jeszcze w grę jako obietnica przyszłości.
Przepisy zwalniają z odpowiedzialności.
Jestem bardzo niedoskonałym człowiekiem.
Jestem niedoskonały i ciągle mi się coś nie udaje,
ale uczę się na błędach. Postanawiam nigdy
ponownie nie popełniać tych samych, a mimo
to nierzadko je popełniam. Dlaczego? To proste.
Dlatego że jestem głupi i niedoskonały. W takich
przypadkach trochę się do siebie zniechęcam i
postanawiam, że trzeci raz nie popełnię tego
samego błędu. Robię po trochę postępy. Co
prawda po trochu, ale postępy to zawsze postępy.
Usiądź, przypomnij sobie dawne lata, pomyśl nad nimi, a zdasz sobie sprawę, jak bardzo się od tamtego czasu zmieniłeś...
Krew jednak pozostaje krwią, a serca są mocne, gdy rodzimy się na nowo.
Gdyby nie receptory na neuronach, z pewnością nie byłoby poezji.
W naszym życiu nic nie jest na stałe. Na tym polega jego urok. Życie to chaos. Ale głęboko wierzę, że ludzie, którzy się obok nas pojawiają dzielą się na dwie kategorie. Czasami znajdujemy osobę, która będzie z nami na lata, a czasami zjawia się obok nas ktoś na chwilę. Na sezon. Jak kolekcja wiosna/lato, jesień/zima. Ktoś, kto jest z nami z określonego powodu. Ktoś, kto nas czegoś nauczy. O sobie albo o świecie. I siebie również. Ktoś, kto da nam dużo przyjemności. Obudzi w nas uczucia, które – wydawałoby się – dawno w nas przygasły. Ktoś, kto nas zmieni. A później po prostu odejdzie.
To, co wiemy, można porównać do zapałki płonącej w mrokach wieczności.