
Otarłam się o śmierć tyle razy, że dawno wyrobiłam normę ...
Otarłam się o śmierć tyle razy, że dawno wyrobiłam normę przeciętnego śmiertelnika.
Największą karą dla kłamcy jest nie to, że ktoś mu nie wierzy, ale to, że on sam nie potrafi uwierzyć nikomu.
- Wyglądasz na zmęczonego..?
- Nic tak nie męczy, jak spieprzone życie.
- No, ale jest coś co sprawia ci radość ?
- To, że gdybym ze sobą skończył, nikt by z tego powodu nie cierpiał.
Uważaj czym karmią cię inni, bo kiedy człowiek jest głodny ... to największe kłamstwo smakuje jak prawda.
Na pewno już w życiu wymiotował, ale nigdy pieniędzmi.
Każdy najchętniej byłby równocześnie św. Franciszkiem i Gregory Peckiem, czy Małą św. Teresą i Sofią Loren.
Wychowanie jest zorganizowaną obroną dorosłych przeciwko młodym.
Nie ma ważniejszego zadania na świecie, jak bycie miłym i pełnym uroku. Krzewić radość dokoła siebie, promieniować szczęściem wokół, rozlewać jasność na ciemnych drogach życia... Czyż nie jest to wyświadczaniem innym największej przysługi?
Wiedza pragnie płynąc ku wolności, jak rzeka płynie ku morzu.
Wszystko jest równie ważne jak wszystko inne.
Bądź miłosiernym nim bogactwo uczyni cię skąpym.