
Nie jestem fatamorganą, nie jestem złudzeniem, jestem rzeczywistością.
Nie jestem fatamorganą, nie jestem złudzeniem, jestem rzeczywistością.
Pamięć żarła mu duszę niczym potworna choroba.
Niektóre dni są dobre . Niektóre wspaniałe. A większość z nich to kicha.
Myśleć poza schematem...
Jedno życie przyciąga drugie.
Niepowodzenie w kwestii umierania jest zawsze godne pochwały.
Wszystko ma swój cel, od ciebie zależy czy go odszukasz.
Jednak doświadczony tchórz nie dba o „dokąd”,
dopóki „przed czym” stanowi problem tak fascynujący.
Od samego mieszania herbata nie staje się słodsza.
Deszcz w jakiś niewytłumaczalny sposób zwalniał mnie z odpowiedzialności.
Trudniej jest się starzec, niż umierać,bo jednorazowa ofiara mniej kosztujeod powolnego zrzekania się każdego dobra po szczególe.