Wmawiam sobie, że to był tylko zły sen, i oddycham. ...
Wmawiam sobie, że to był tylko zły sen,
i oddycham. Oddycham po to, żeby się upewnić, że jeszcze żyję, ponieważ
to wcale nie wygląda na życie.
Nie wierzę w brak czasu. Zawsze jest czas na ten krótki błysk, na ten znak: jesteś dla mnie ważna.
Francuski to już są prostytutki z zamiłowania.
Nie musi się iść na najdroższą uczelnię, żeby zdobyć porządne wykształcenie.
...pływanie nocą, zwłaszcza z przyjacielem, przy blasku księżyca zapowiadająca sztorm, to wspaniała rzecz.
Człowiek jest istotą kruchą: wystarczy odrąbać mu głowę,żeby przestał żyć.
Podporządkować się, aby dokładniej nienawidzić.
Okazuje się, że choćby się kto z wierzchu nie wiem jak ufarbował, wszystko się zetrze.
Tak drzemie we mnie wiele książek, lepszych i gorszych, najrozmaitszych. Zdania, słowa, akapity i wersy, niczym niespokojni sublokatorzy, nagle budzą się do życia, wałęsają się samotnie albo rozpoczynają w mojej głowie hałaśliwy dialog, którego nie potrafię uciszyć.
Moc pragnienia może zmienić się w przekonanie, że coś już się spełniło.
W życiu trzeba się do wszystkiego przyzwyczaić, nawet do wieczności.