
Ludzie rzadko zdają sobie sprawę, że kiedy ich usta kłamią, ...
Ludzie rzadko zdają sobie
sprawę, że kiedy ich usta kłamią,
ich oczy cały czas mówią prawdę.
Inteligencja manifestuje się na wiele sposobów. Czasem pośmiertnie.
Jeśli bohaterstwo śmierci jest do zupełności cnót narodowych potrzebne, to już je posiadamy. Teraz trzeba postarać się o inne, mniej poetyczne, ale korzystniejsze: o bohaterstwo umiejętnego życia.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Ludzie bardzo wcześnie poznają sens swojego istnienia.
Może dlatego też tak wcześnie się go wyrzekają. Ale taki jest ten świat.
Uwodzenie to jedna z najbardziej pasjonujących gier na świecie.
Drogowskazy stoją na miejscu.
Nic tak nie obniża wartości życia jak powierzchowność i płycizna moralna.
Żądam od ludzi więcej, niż mi mogą dać.
I co znów tego życia? Naparsteczek ledwo.
Z trudem przypominam sobie me ponure życie nim cię poznałem.