On się bawił, ona stała. On zrozumiał, ona zapomniała.
On się bawił, ona stała.
On zrozumiał, ona zapomniała.
Przegrywa ten, kto pragnie zatrzymać, a idzie się za tym, kto z uśmiechem puszcza.
Towarzysz niedoli nie jest dobrym kompanem – jest zaledwie towarzyszem w cierpieniu.
Ten, kto chce być, jest. Nie przejmuje się czasem, napiętym harmonogramem, lenistwem, zmęczeniem, kilometrami i wszystkimi innymi przeszkodami, które napotka. Ten, kto chce być, jest. (Un Rincón Maravilloso)
Ale jest chory, gnije od środka.
Temperamentem bliska była szaleństwa; jej temperament niektórzy brali za szaleństwo.
Gdyby marzenia były rybami, wszyscy byśmy zarzucali sieci.
Niewielu z nas potrafi znieść dobrobyt. Innych ludzi, rzecz jasna.
Tęsknimy, choć nie mówimy o tym, bo przecież nie ma się czym chwalić. Myślami zbyt często wracamy do przeszłości, w której się zatracamy. Próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały. Nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. Boimy się ryzyka i nie ryzykujemy. Chcemy walczyć, ale nie do końca potrafimy. Jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. Niszczymy to, co kochamy, kochamy to, co niszczymy. Gubimy się, ciągle się gubimy, upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i znów gubimy... Zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. Nie wiemy jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły. Jednak mimo wszystko nie poddajemy się, nigdy tego nie zrobimy.
Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać...
Życie to nie jest coś, czego się doczekać. To coś, co ma miejsce, kiedy jesteś zajęty robieniem innych planów.