Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed ...
Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie.
Niestety żyjemy tak, jakbyśmy pisali coś na
brudno. Pisarz może poprawić tekst, jeśli mu
się nie udał, albo go wyrzucić na śmietnik.
W życiu to niemożliwe, co się przeżyło, nie
da się już naprawić ani oczyścić, ani wyrzucić.
......Wraz z upływem czasu zaczynam zauważać że mam coraz mniejszą ochotę mówić. Patrząc na ludzi których mijam na ulicy, widzę w pociągu, autobusie, stwierdzam że owszem oni dużo mówią ale nie rozmawiają. A to diametralna różnica. To tak jakbyś powiedział "Ja Cię kocham ale chleb można kupić w pasmanterii" Im jestem starszy tym bardziej męczy mnie ludzkie paplanie. Już nie mówi się że spotkamy się jutro, pojutrze, za tydzień. Dziś w modzie jest durne stwierdzenie zapożyczone z "angielszczyzny" - jesteśmy in touch. Każdy z nas trwa w sobie samym. A między sobą wymieniamy komunikaty. Jak informator na stacji kolejowej. "pociąg do Warszawy odjedzie....."
Bogacz jest często tylko biednym człowiekiem z kupą pieniędzy.
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić...
Tak naprawdę jednak prawdziwą walką jest pisanie.
Człowiek, który nie stawia czoła cierpieniu, nie akceptuje życia. Ucieczka przed cierpieniem jest ucieczką przed życiem.
Trudno jest rozstać się z jakimś nawykiem i nie mieć uczucia, że to ostateczne pożegnanie.
By służyć życiu, nie należy go kochać zbyt silnie.
Każdy system, jaki stworzył ludzki umysł, inny ludzki umysł może złamać.
Oszczędzaj łez swoim dzieciom,aby miały czym płakać nad twoją trumną.