
Często po nocy zastanawiam się... Po co ja w ogóle ...
Często po nocy zastanawiam się... Po co ja w ogóle żyje...
W muzealnej kawiarni mówi: - Muszę się odnaleźć. Jakbym zaczynała od zera.
Czas na małe co nieco.
Niektórych rzeczy z przeszłości nie da się uratować...
Czasem można pobłądzić, kochać nieodpowiednią osobę, płakać nad drobnostkami, ale to jedynie zbliżyło nas do miejsca, w którym jesteśmy. Wszyscy popełniamy błędy, mamy rozterki i żale z przeszłości. Ale każdy z nas ma siłę by ukształtować nowe dni w swą przyszłość. Każda rzecz, która przytrafia nam się w życiu przygotowuje nas do tego, co ma jeszcze nadejść.
Wiecie, że życie ma zawsze rację, a architektura się myli.
Wszelako, jak wiadomo, milionowy posag to najlepszy środek kosmetyczny.
Gdyby syn marnotrawny nigdy nie opuścił domu
- mówi mechanik- tuczone cielę żyłoby do dzisiaj.
Zrozumiałam, że niektóre osoby nigdy nie będą mnie szanować i doceniać. Nie ma znaczenia kim jestem, jaka jestem, co robię, jaką mam historię życia i co osiągnęłam. Zrozumiałam, że nie ma sensu niczego udowadniać ani tłumaczyć. Szczególnie ludziom, którzy uważają się za lepszych od innych, a tak naprawdę lepsze od innych mają jedynie mniemanie o sobie. (Aleksandra Steć)
Gdzież ta wygasła lampa, co z nocy dzień czyniła? Gdzie słońce?
Praca chroni nas przed potrójnym złem: nudą, występkiem i głodem.