Nikt nie przechodzi przez życie bez bólu - tego jestem pewien. Ceną za radość jest smutek. Ceną za posiadanie jest utrata. Można narzekać, lamentować i odgrywać rolę ofiary - i wielu tak robi - ale tak po prostu już jest.
Nie bój się śmierci. Bój się nieuleczalnej choroby o nazwie życie. Ona jest gorsza, bo dłużej trwa i nieuchronnie prowadzi do śmierci.
Kiedy zasieje się ziarno zwątpienia, prawie zawsze puści pędy.
Dla Chrystusa grzesznik to raczej ofiara niż przestępca.
Potem wniesiono nowe szklanki ponczu i zaczęły się opowieści.
Nie poddaję się losowi, tylko trzeźwo myślę.
Dla żywych nie może być miejsca na ucztach umarłych.
Miłość to silny narkotyk.
Początki są nagłe, ale także podstępne. Zakradają się z boku, trzymają się w cieniu, czają się, nie rozpoznane. A potem eksplodują.
Jest brzydki jak grzech śmiertelny, pomyślała Moreno. Podoba mi się.
To. co istotne w człowieku, uwidacznia się dopiero w chwili, kiedy musimy uznać go za straconego dla siebie, w chwili, gdy ów człowiek już się z nami żegna. Naraz można go we wszystkim, co w nim jest wyłącznym przygotowaniem na ostateczną śmierć, rozpoznać jego prawdę.
