Przyjrzyj się temu, co dziś nazywasz problemem, katastrofą albo kryzysem, i zadaj sobie następujące pytanie: Czy za pięć lat będzie to miało jakieś znaczenie? Odpowiedź najczęściej brzmi: „nie”. […] Zbyt często zadręczamy się błahostkami.
I nie wierzę, że nie żyjesz. Musisz żyć, skoro wciąż cię czuję.
Jedni piją rzadko, ale za to dużo, a ja piję często ale za to dużo...
Przebaczenie ma sens tylko wtedy, gdy potrafimy je przyjąć.
Historia płatała nieraz okrutne żarty tym, którzy starali się ją odkrywać.
Umiem się bronić przed zazdrością. Wiem, że zazdrość potrafi zrujnować każde szczęście.
Życie nie jest prezentem, który otrzymuje się w dniu urodzin.Z chwilą kiedy zaczynam myśleć, staje się ono zobowiązaniem.
Niezależnie od oczekiwań innych powinniśmy zawsze być sobą i pozostać sobie wiernym.
Chętnie wezmę winę na siebie, jeśli tylko zdołamy ją oddać przeszłości.
Czułam,że żyję w klatce stworzonej ze strachu i zwątpienia...
(...) daj mi słowa, które nadadzą znaczenie naszym oddechom, które rozproszą samotność, czy do końca życia będę zmuszona szukać znaków?
