Jako katolik dziękuję Bogu za ...
Jako katolik dziękuję Bogu za heretyków.Herezja to tylko inne określenie wolności myśli.
Chrystus obrał tak bardzo ostatnie miejsce, że nikt nie mógł Mu go odebrać.
Bóg i ja - razem tworzymy zawsze większość.
Bóg jest straszliwie wielki, a więc nie należy go oglądać, lecz tylko w niego wierzyć. On nie jest tym, co widzimy, lecz tym, co czujemy. On jest w głębi serca, a nie w rozumie.
Nie można dojść do poznania Boga, gdyż jest on poza zasięgiem naszego poznania. Możemy jedynie wiedzieć, że istnieje.
Poprzez naszą sztukę zwać się możemy wnukami Boga
Nikt nie potrzebuje bronić czy zdobywać grobu Chrystusa, który stał się kolebką Kościoła: ten grób jest pusty. Żyjący Chrystus idzie przed nami do Galilei, na wszystkich drogach życia.
Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je.
Bóg jest miłością, a kiedy poznajemy miłość, poznajemy Boga. Miłość nie jest abstrakcyjnym pojęciem, ale rzeczywistością. Bóg jest tą rzeczywistością i jest w niej obecny.
Bo Ty, Panie, dobry jesteś i pobłażliwy, i wielce łaskawy dla wszystkich, którzy Ciebie wzywają.
Nie mówcie, że Bóg jest duchem i dlatego niewidzialny dla naszych oczu. Bóg również jest materia. Nasza dusza jest cząstką Boga. Czy mamy jakiekolwiek pojęcie, jaka jest nasza dusza? Czy widzimy ją w zwierciadle?