Droga do nieba prowadzi przez ...
Droga do nieba prowadzi przez wypełnianie codziennych obowiązków na ziemi.
Należy dawać to, co jakoś kosztuje, wymaga poświęcenia, pozbawia czegoś, co się lubi - aby dar miał wartość przed Bogiem.
Jak długo istnieć będzie świat, chrześcijanin musi wciąż poszukiwać postępu i nowych udoskonaleń, większej sprawiedliwości i braterstwa na ziemi, głębszej i pełniejszej realizacji Ewangelii tu, na ziemi. Nigdy nie wolno mu spocząć. Nieustannym obowiązkiem jest czynić więcej.
No tak... Lepiej wspierać finansowo zwierzęta, niż chore, bezbronne dzieci. No tak... wakacje - 'cudze chwalicie, swego nie znacie.'
Życie...
Ludzie postanowili, że Boga nie ma. On jednak nie ma obowiązku stosowania się do naszych uchwał.
Dla człowieka religijnego praca jest równocześnie modlitwą i służbą Bożą.
Wierzę w Boga nie dlatego, że straszono mnie piekłem, ale dlatego, że nie mogę się obejść bez Niego. W świecie pełnym krzywd, bólu, cierpienia i niesprawiedliwości, On daje mi poczucie sensu.
Znam wszystkich Chrystusów, co po muzeach wiszą,Ale w ten wieczór, Panie, idziesz przy mnie ulica.
Bóg, jakiego znałem nie był Bogiem nagrody i kary, ale Bogiem miłości, który ma zawsze otwarte ręce dla wszystkich, bez względu na ich przewinienia.
Boże, spraw, by nam się chciało, tak jak nam się nie chce.
Pokora jest nie tylko warunkiem autentyczności i prawdziwości wszystkich cnót, lecz także warunkiem przemienienia w Chrystusie. Ale ma ona w sobie samej wysoką wartość, nadaje człowiekowi szczególne piękno.