
Czy to sprawiedliwe... że w wodzie, którą niesie "życie" zacząłem ...
Czy to sprawiedliwe...
że w wodzie, którą niesie "życie" zacząłem dostrzegać
nieco...inne siebie oblicze?
Życie nie ma sensu wtedy, gdy zamykamy się w sobie samym, kiedy brakuje nam otwartości na to, co nieskończone - na innych ludzi i na byt. Prawdziwy sens życia jest w wyjściu poza siebie.
Zrozumienie jest rzeczą niezmiernie trudną, ale bardzo cenną. Wiedza to bowiem zrozumienie, a zrozumienie to dostrzeżenie istoty rzeczy, dostrzeżenie prawdy, która jest niezwykle wartościowa. Bez zrozumienia nie możemy naprawdę doświadczać, nie możemy naprawdę żyć. Wiedza bez zrozumienia jest męcząca, pusta i bezużyteczna.
U początku filozofii stoi - zdziwienie.
Pulvis et umbra sumusprochem i cieniem jesteśmy.
Komu tysiące lat nie mówią nic, niech w ciemności niewiedzy żyje z dnia na dzień.
Czyżby wprost zrozumiałość była tym, co najbardziej nas przerasta, to, co sprawia, że właśnie to, co najbardziej oczywiste, jest tożsame z tym, co najtrudniejsze?
Nie jesteśmy tym, co wiedzą o nas inni. Nie jesteśmy nawet tym, co sami o sobie wiemy. Jesteśmy tym, co sami o sobie myślimy.
Kiedy myślisz, że rozumiesz coś w naturze to oznacza, że przyswoiłeś sobie pewien model - językowy, matematyczny czy teoretyczny. Ale model to model, a nie rzeczywistość. Wciąż jesteś wewnątrz swojego umysłu, nie zaś w rzeczywistości.
Jesteśmy służebnikami jakiejś nie znanej siły, która w nas mieszka, rozporządza nami i uczy nas władać jakimś językiem.
Błądzenie jest rzeczą ludzką, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską.