"Well the way I feel is the way I write
It isn’t like the thoughts of the man who lies
There is a truth and it’s on our side
Dawn is coming
Open your eyes"
Bóg, którego można dotknąć, nie jest już Bogiem.
Jeśli się wyróżniasz, to jesteś znienawidzony przez innych.
Wiara jest jak obrazy, które widzimy podczas marzeń. Możemy wiedzieć, że to tylko marzenie, ale nie możemy zaprzeczyć istnieniu tych obrazów. Podobnie jest z wiarą. Wiemy, że to nie jest rozumowanie, ale nie możemy zaprzeczyć, iż stwarza ona rzeczywistość, w której żyjemy.
Człowiek ma z gruntu inną naturę niż zwierzęta. Zawiera się w niej władza samostanowienia opartego na refleksji i przejawiającego się w tym, że człowiek działając wybiera,co chce uczynić. Władza ta nazywa się wolną wolą.
Nie wypatrzysz gwiazdy, patrząc w ziemię.
Niby dlaczego zabójstwo nie miałoby sprawiać przyjemności? Bóg najwyraźniej to lubi, skoro robi to bez przerwy, a czyż nie jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Jego?
Prawdziwe szczęście to harmonia z samym sobą, to stanie na uboczu życia i widzenie, dokąd idzie. To bycie wolnym od niepotrzebnych zmartwień, wyrzutów sumienia, ambicji, zazdrości, nienawiści.
To nie jest rzecz trudna do zrozumienia, co jest; trudnym jest zrozumienie, co być oznacza.
Człowiek jest tym, czym jest, jedynie przez swoje czynności; jeżeli chce, żeby one były dobre, musi zacząć od siebie, a nie od Boga, światłego człowieka czy czegokolwiek innego. Zacząć od siebie nie oznacza jednak, że jest to punkt wyjścia; to tylko człowiek przekształca człowieka.
