
Nie jestem żadnym ocaleniem. Nawet siebie samego nie umiem ocalić.
Nie jestem żadnym ocaleniem. Nawet siebie samego nie umiem ocalić.
Wolność trzymała mnie za nogi.
Gwiazdy wygryzły dziurki w czarnym aksamicie nocy.
Wiem, że czasami gubimy coś bezpowrotnie, to się zdarza. Pamiętamy, że mieliśmy to kiedyś
i już. Tyle, że to, co zgubiliśmy, bywa wszystkim, cośmy mieli.
Człowiek rzadko zna swą własną moc.
Mam świadomość, że wszystko, co wydarza się między nami, jest inne, niżbyś chciał, ale czasem tak się dzieje, tak w życiu bywa, że ludzie chcieliby zrobić ze sobą wszystko, a tylko rozmawiają.
Pamiętaj i o tym: zawsze łatwo spoglądać wstecz i dostrzec, jacy byliśmy wczoraj albo dziesięć lat temu. Trudno natomiast zobaczyć, jacy jesteśmy. Będzie ci łatwiej, gdy opanujesz tę sztukę.
Dopóki starczy światła, nie zapomnę, a kiedy nastanie ciemność, też będę pamiętać.
Rzecz zawsze sprowadza się do dwóch możliwości. Zacząć żyć albo zacząć umierać.
I nie zmienia się jedno. Bogatym przybywa złota a biednym dzieci.
Nie można przestać kogoś kochać w jeden dzień. To nie takie proste.