
(...) żadne z nas nie umie żyć teraźniejszością, ciągle gonimy ...
(...) żadne z nas nie umie żyć teraźniejszością, ciągle gonimy za złudą doskonałości innego miejsca i czasu.
Ludzie szczęśliwi nie udzielają tak łatwo przystepu.
Cóż to za dziwne uczucie, gdy się przestaje kochać! To jest jakby koniec świata. To prawda, że za oknem jest dzień, ale co z tego skoro jesteś ślepy.
Zniosę każdy cios przeznaczenia.
Bezsilność, łzy, strach i ból.
Tylko bądź obok, przyjacielu.
Po prostu przy mnie stój.
Powoli zaczyna do mnie docierać, że nasza przyjaźń nie wymaga od nas zbyt wielu słów.
Jaki sens ma życie,jeśli nie można go z kimś dzielić.
Stuknie furtka, załomoce serce (...)
Każdy umysł jest kosmosem.
Zawsze mówiłem, że każde słowo ma w sobie odpowiednią moc, trzeba tylko umieć ją uwolnić. Jeden może czarować, inny przerażać, kolejne mocno przyciągać, a jeszcze inne odpychać na zawsze.
Czuje, że ma już dość zmartwień.
Dość kłopotów. Dość tego, że zawsze gdy poznaje kogoś, kto jest w stanie ją zrozumieć, on zaraz odchodzi.
Życie to szereg naturalnych i spontanicznych zmian. Nie stawiaj im oporu - to tylko sprawi, że będziesz cierpieć. Pozwól rzeczywistości być rzeczywistością. Niech życie płynie samo w swoim tempie.