
Ale pękaj, serce moje, Bo usta milczeć muszą.
Ale pękaj, serce moje,
Bo usta milczeć muszą.
(...) najprawdziwsze szczęście unosi się na powierzchni kryjącego się pod nim smutku.
Marzenia nie są po to, by się spełniać..
Ta dziewczyna oznaczała kłopoty.
Kłopoty zapakowane w małą paczuszkę
z przeklętą kokardką. A co najgorsze, była
rodzajem kłopotów, które mi się podobały.
Nie należy kwestionować
cudów albo skarżyć się, że nie są one
całkiem zgodne z czyimiś oczekiwaniami.
Kto czyta, nie kłamie – przynajmniej w tym samym czasie (…).
(...) wiele cię czeka łez i bólu, bo za najwyższe szczęście trzeba zapłacić.
Miłość zawsze mówi więcej o tych, którzy ją odczuwają niż
o tych, którzy są jej obiektem.
Jeszcze za mało się boję. Za bardzo boję się ich, ale za mało siebie samego.
Prawdziwy związek zaczyna się po pierwszej poważnej kłótni. Do tego czasu to miesiąc miodowy. Człowiek nie ma pojęcia, czy coś jest mocne, dopóki tego nie przetestuje.
Człowiek tak naprawdę nie poświęca zbyt wiele uwagi lodówce, prawda? Ani partnerowi.