
Droga jest otwarta.
Droga jest otwarta.
Mieliśmy osiemnaście lat
i zaczęliśmy miłować świat i istnienie;
kazano nam do tego strzelać. Pierwszy granat, który padł, trafił w nasze serca.
Przeklęty jestem na samodzielność, i odruchy wszystkie moje do niej prowadzą, nawet chyba z obawą spotykam udogodnienia, które by od niej odciągały mnie.
W kosmosie nikt nie usłyszy, że wrzeszczysz jak mała dziewczynka.
Nie mają Ci kogo zabrać, jeśli nikogo nie masz.
Nie wybaczam. Nie wierzę w drugie, trzecie i dziesiąte szanse. Jak ktoś raz Cię wydymał, zrobi to ponownie.
Nie ma nic bardziej kłamliwego, niż nasza pamięć.
Od pocałunków usta nie bledną, a raczej odnawiają się jak księżyc.
(...) lepiej jest, w ostateczności, uniewinnić zbrodniarza niż skazać niewinnego.
Miasta, jak śni sny, pełne są sygnałów, które je wyjawiają, i sygnałów, które je ukrywają przed oczami podróżujących w czasie.
Spotkamy się tam, gdzie nie ma mroku.