
Milczenie, sprawco myśli!
Milczenie, sprawco myśli!
Lepiej, żebyś bardzo
cierpiała teraz niż trochę przez całe życie.
Sercu nie potrzeba żadnych podpisów.
Jakim cudem może człowiek
wiedzieć, co zrobi, póki nie przyjdzie co
do czego. Nie sposób z góry to przewidzieć.
I w cichej przystani jakiej są dla niej jego ramiona odpływa w spokojny sen...
Rzadko szczęście odczuwamy wtedy, kiedy jest naszym udziałem. Dopiero gdy przeminie, spoglądamy wstecz i nagle pojmujemy - niekiedy ze zdumieniem - jak bardzo byliśmy szczęśliwi.
Ludziom najtrudniej jest radzić sobie z własnymi uczuciami.
Miłość, jeśli w ogóle, pojawia się później.
Na nasze spotkanie składa się więcej niż tylko jeden przypadek, jesteśmy dwoje. Od stóp do głów z jednej miłości. Wróć to ja każdą gwiazdą, każdym deszczem, cieplem, dniem...
Zaczyna do mnie docierać, że istnieje ogromna różnica między wiedzą, że coś
się stało - nawet wiedzą, dlaczego się stało - a uwierzeniem, że się wydarzyło.
Głupia rzecz, miłość... Poznajesz, kochasz, cierpisz...