
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie ubierają tego ...
Błogosławieni, którzy nie mając nic
do powiedzenia, nie ubierają tego w słowa.
Czasami biedujemy wyłącznie dlatego, że świat nie pasuje do naszych najskrytszych marzeń.
To bardziej przerażające, niż
gdyby ktoś obcy skradał się po korytarzach. Od obcego można uciec. Nie można uciec od samego siebie.
Destrukcja jest formą tworzenia.
Niegodna śmierć jest tylko wtedy, kiedy się próbowało przeżyć cudzym kosztem.
Miłość może wznieść się ponad tragedię i wskazać nam drogę do domu.
A kto nie doznaje w sobie śmierci, ten i nie doznaje życia.
Czasami najmilej widziane zdarzenia to te, których się nie spodziewamy.
Może wariat to po prostu członek jednoosobowej mniejszości.
Wychodzi na to, że prawdziwym celem naszego życia jest ta podróż, odkrywanie bez końca nowych horyzontów, nieustanne oswajanie świata. To dzięki temu życie staje się tak fascynujące.
Zastanówcie się, o co prosicie, bo
przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.