
Nie ma nic groźniejszego niż „być może".
Nie ma nic groźniejszego niż „być może".
Już się nauczył, że wyborów
dokonuje się w kilka sekund, a ich
skutków doświadcza się przez resztę życia.
Teraz jest chwila żeby usiąść i pomyśleć. Zapłakać. A potem znowu się podnieść.
Niekiedy uwolnienie gniewu jest gorszym błędem niż powściągnięcie go.
Nie trzeba należeć do Gryffindoru, żeby stawić czoła przeciwnościom losu, wystarczy mieć odwagę, by być prawdziwym sobą. A to jest najprawdziwsza odwaga, jaką znam.
Przeszłość ma ogromne znaczenie, zwłaszcza jeżeli nie wyciągamy z niej żadnej nauki. Ale przyszłością nie może rządzić, to co było.
Bo marzyć znaczy żyć!
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść
ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
Wyrzuty sumienia gdy je wytłumić pracą lub alkoholem w końcu cichną by całkiem umilknąć.
Czekam na kogoś, kto sprawi, że poczuję się jakbym była byłą 3 metry nad niebem.
Przecież nie możemy dojść do końca, nie zacząwszy.