
-Cześć, czołem. -Czołem, cześć, nie daj się zjeść.
-Cześć, czołem.
-Czołem, cześć, nie daj się zjeść.
To bardziej przerażające, niż
gdyby ktoś obcy skradał się po korytarzach. Od obcego można uciec. Nie można uciec od samego siebie.
Gdyby Boga nie było, należałoby Go wymyślić.
Ludzie
którzy mnie otaczają
są mi obcy
ludzie
którzy do mnie mówią
są niemi
ludzie
którzy mnie dotykają
nie są ludźmi
rozgrywa się dramat
mojej obecności
w tłumie
(...) strach jest okropny, ale bezsilność jeszcze gorsza.
Byłyśmy przyjaciółkami od tak dawna, że aż nie wierzę, na ile różnych sposobów mi jej brakuje.
Jak to się stało, że cienka, cieńsza od włosa krawędź oddzieliła sen od przebudzenia?
Gdy się człowiek porządnie i długo wypłacze, na ogół robi mu się lepiej, nawet jeśli okoliczności nie zmieniły się ani na jotę.
W końcu o wiele bezpieczniej być tchórzem. I o wiele wygodniej.
Miłość zawsze mówi więcej o tych, którzy ją odczuwają niż
o tych, którzy są jej obiektem.
Ale nienawiść pogrążą człowieka, ciągnie go w dół, dlatego sobie odpuściłam