
Miłość jest jak gorączka dopada nas i mija bez najmniejszego ...
Miłość jest jak gorączka dopada nas i mija bez najmniejszego udziału naszej woli.
Słowo jest ważniejsze niż pobieżny, wpisany w niego, sens.
Dziwna rzecz – być normalnym. Nie
wiesz, kiedy przestajesz być normalny. Dowiadujesz się, że jesteś normalny, kiedy wracasz z krainy szaleństwa. Normalność jest jak dziwny, dziki ptak, który śpiewa ci w duszy nie dlatego,
że musi, ale dlatego że chce.
Nawet najdzielniejsi nie mogą walczyć ponad siły.
Jeden to samotna liczba.
Ja po tych wszystkich latach to naprawdę chcę już zacząć inaczej żyć, mieć kogoś, kto może nie tyle byłby oparciem dla mnie, ale kto by mnie potrzebował i dla kogo mógłbym żyć, bo takie życie bez sensu jest straszne, nawet jeśli człowiek na co dzień robi coś, co go wciąga.
Tak zasypiamy - jego wargi na mojej szyi, moje serce w jego dłoni.
Czasem, gdy dobrze się kogoś zna, jedno spojrzenie, uniesienie brwi czy zaciśnięcie warg mówi więcej niż całe godziny gadania.
Jesteśmy na ziemi jak aktorzy, którzy muszą odegrać najważniejszy spektakl,
bez ani jednej próby. To życie jest próbą generalną. To normalne, że popełnia
się błędy, ale one czegoś nas uczą.
Ludzie, ptaki, wszyscy
musimy podejmować decyzje.
Życie jest jednak kurewsko ciężkie.
No i zaczynam marzyć, a jak się rozmarzę - to po prostu wychodzę za mąż za chińskiego księcia...