
A moje łzy, nie wypłakane widać, zapiekły się w sercu. ...
A moje łzy, nie wypłakane widać, zapiekły się w sercu. Może dlatego tak mnie ono boli?
Idźmy i szydźmy z świata jasnym
czołem: fałsz serca i fałsz lic muszą iść społem.
Stań przed lustrem i powiedz: Nie mogę pozwolić, aby coś na zewnątrz mówiło mi, jak mam się poczuć. Zacznij kontrolować swoje myśli. Nie bądź ofiarą negatywnych myśli. Nie pozwól, aby one dyktowały Ci, jak masz się czuć.
Na początku człowiek się rodzi. Ale nie sam. Z każdym człowiekiem przychodzi na świat druga istota, która mu towarzyszy.
Uważaj na znajomości, które zaczynają się od głowy. O tych zapoczątkowanych fascynacją seksualną można szybko zapomnieć. O tych, które zaczynają się od rozmów, wymiany myśli
i emocji, możesz nigdy nie zapomnieć.
Chyba wszyscy przed czymś uciekamy.
Tylko że wciąż próbuję zrozumieć, co to jest.
Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie.
Miłość przychodzi sama (...) Wszystko inne wymaga czasu. Powinniśmy o tym pamiętać.
Być zakochanym, to być szalonym przy zdrowych zmysłach.
Ludzie – o ile można ich tak nazywać – którzy otoczają nas od urodzenia, mają wpływ na nasze życie, na naszą śmiertelność. Tworzymy razem pewnego rodzaju społeczną tkankę, do której wszyscy należymy.
Każdy korytarz dokądś prowadzi. Skoro jest wejście, musi być i wyjście.