
Z czego żyję? Z przyzwyczajenia, proszę pana.
Z czego żyję? Z przyzwyczajenia, proszę pana.
Dziś wiem , że w takich momentach jak tamten, trzeba po prostu przeczekać. Zacisnąć zęby i wypatrywać z nadzieją lepszych dni. A los... kiedyś musi się odmienić. I tak się dzieje.
Każdy musi zasłużyć na swe oświecenie.
Noc jest porą słów.
Zawsze ulega się urokowi tajemnicy. Pomimo niedorzeczności sytuacji.
Zaczynać na początku, kończyć gdy rzecz zmierza ku końcowi, to najlepsza rada, jaką dam przyjacielowi.
Życie może obrać różne tory. Ale tylko od Ciebie zależy, który wybierzesz.
(...) byłem jedynym powiernikiem, tajemnica zbliża. I bardzo oddala.
-Medycy gadają, że od palenia
można nawet umrzeć. -No, jak
cię palą na stosie, to niewątpliwie.
Lepiej zginąć własną
drogą, niż ocalić się, idąc cudzą.
Między myśleniem o kimś a myśleniem, żeby o kimś nie myśleć jest nadzwyczaj cienka granica.
-Janusz Leon Wiśniewski "Grand"