
- Nie zamierzam być twoim słabym punktem. Teraz patrzy na ...
- Nie zamierzam być twoim
słabym punktem. Teraz patrzy
na mnie. - Na to już za późno, Puck
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać.
Cholernie trudno zachować
godność, gdy wschodzące słońce jest
zbyt jaskrawe dla twoich gasnących oczu.
Bo to takie cudowne dla kobiety, kiedy wie, że ktoś żył jakimś filmem, który kręcił z nią sobie w głowie.
Czasami z tych niespodziewanych zdarzeń wynikają najlepsze rzeczy.
... leży to w niezmordowanej naturze istot myślących. Najkrócej mówiąc, nie mogą być wszystkie zadowolone równocześnie.
Kochać kogoś to znaczy patrzeć, jak umiera.
Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy to jest zły uczynek. Dobry, to jak Kali zabrać komuś krowy.
Tak. To znaczy, nie. To znaczy... tak, odpowiedź na oba pytania brzmi nie.
Żeby uniknąć tragedii z przeszłości, nie wolno pozwolić im się wydarzyć.
Nie uśmiechała się, nie znała smaku uśmiechów.