
Lek zapukał do drzwi. I wiara otworzyła je i nic ...
Lek zapukał do drzwi. I wiara otworzyła je i nic za drzwiami nie było.
Zbrodnia może być dziełem sztuki. Detektyw może być artystą.
Każdy z nas ma swoją noc i swoją drogę. I każdy w końcu dochodzi do miejsca, którego pragnie. Ale po drodze musimy zasnąć.
Nie jest przyjemnie zrobić z siebie głupca z powodu swoich uczuć.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Stale odnoszę wrażenie, iż robię
więcej niż powinienem. Nie znaczy
to, że mam wstręt do pracy- proszę
dobrze mnie zrozumieć. Lubię pracować,
a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka, że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzeć na nią.
Oddaliłam się z triumfującym kwikiem w duszy.
Czas w połączeniu z wyobraźnią to nie zawsze dobry zestaw.
Jeśli człowiek zamieszka w Biblii, nigdy nie będzie bezdomny.
Nie składam obietnic,
których nie zdołam dotrzymać.
Odrzuciłem szczęście, które samo wpadło mi w ręce.
Ale czy może być szczęściem to, czego nie pragniemy?