
To był dobry dzień, jeden z tych, które chowasz w ...
To był dobry dzień, jeden z tych, które chowasz w pudełku na dnie szuflady i wyciągasz kiedy jest ci naprawdę smutno.
A wiesz, rozumiem różne rodzaje ambicji, ale ambicji, aby być niczym, zupełnie nie pojmuję...
Tylko w nocy oddycham, siedząc przy oknie, paląc papierosy (...).
Zakochujemy się w projekcji własnych marzeń.
- Ale czy mimo wszystko nie jest lepiej żyć i umrzeć, niż nigdy nie żyć naprawdę?
Jeszcze za mało się boję. Za bardzo boję się ich, ale za mało siebie samego.
Czuję, że się rozpuszczam i znikam,
bo jeśli na świecie nie ma nikogo kto
cię kocha,czy w ogóle istniejesz?
Miała blond włosy i usmiech, który zdawał się nigdy nie znikać.
Podobno bratem bliźniaczym mądrości bywa u ludzi smutek.
Aby się unieszczęśliwić, nie potrzebujemy nikogo poza nami.
Kiedy patrzysz w otchłań, otchłań także patrzy na ciebie. Gdzieś w otchłań poprowadziła go ta sprawa. Niczym przynęta na haczyku, z której nie dało się już zsunąć.