Co do Boga to się go boję, a jak się go boję, to znaczy, że jest, bobym się nie bał.
Nucę piosenkę, jakby jej tekst
skrywał instrukcje,muzyczną
mapę z zaznaczonym miejscem
i trasą, jak tam dotrzeć.
Dokładnie tak, nasze życie kształtuje się na podstawie decyzji, które podejmujemy. Decyzje te kształtują nasz charakter, nasze zachowanie, nasze życie. Niemniej jednak, nie zawsze jesteśmy świadomi konsekwencji naszych decyzji.
Boję się częściowych palantów. Kompletnych palantów zjadam na śniadanie.
Odrzuciłem szczęście, które samo wpadło mi w ręce.
Ale czy może być szczęściem to, czego nie pragniemy?
Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać,
że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.
Nic nie boli jak szczęście, w którym się nie gości.
Trzeba pocałować wiele
żab, nim trafi się na księcia.
Wszyscy są skompilowani, wszyscy są nieprzewidywalni.
Kiedy człowiek dorasta traci też
przyjaciół- jeśli ma szczęście to tylko
tych niewłaściwych, którzy może nie są tak
dobrzy, jak się o nich kiedyś myślało. Jeśli
masz szczęście, to uda się utrzymać tych,
którzy są prawdziwymi przyjaciółmi, tych,
którzy zawsze przy tobie trwali... Nawet
jeśli tobie się wydawało, że nie trwają.
Bo tacy przyjaciele są cenniejsi od
wszelkich diademów świata.
