
Przekonałem się, że w życiu nie ma sprawiedliwości. Jeśli w ...
Przekonałem się, że w życiu nie ma sprawiedliwości. Jeśli w szkole czegoś uczą, powinni uczyć właśnie tego.
Umysł, jak się przekonałem, rzeczywiście jest ciemną jaskinią pełnych węży.
Spójrz w swoje serce. Przemyśl swoją postawę.
- Jesteś... aniołem?
- Pewnie - zakpił nieznajomy - tylko skrzydła zostawiłem w przedpokoju, by nie nabłocić.
Niektóre kobiety są ozdobą dla stroju, a inne potrzebują stroju, żeby się ozdobić!
Czy imię mówi cokolwiek o człowieku?
Jest tylko kwestią przypadku. A czy przypadek może decydować o tym, kim jesteśmy?
Chodzi o to, by uchwycić nieprzemijające w tym, co przemija.
Wreszcie osunęłam się w sen poza snami, sen w martwej przestrzeni, gdzie oprócz wyczerpania i pustki nie ma już niczego.
Szczęście. Proste jak szklanka,
jak czekolada albo kręte jak ścieżki serca. Gorzkie. Słodkie. Żywe.
Czasami nie wystarczy czekać, aż coś się zdarzy. Może trzeba samemu zrobić pierwszy krok. Zrozumieć, że jesteśmy istotną częścią tego świata.
Nie czujemy się kochani, dopóki choć jedna osoba na ziemi nie pozna nas dogłębnie. Takimi, jakimi jesteśmy naprawdę a nie takimi jakimi chcielibyśmy być.