
Docierasz do półmetka życia i nagle zdajesz sobie sprawę, że ...
Docierasz do półmetka życia i nagle zdajesz
sobie sprawę, że nie zrobiłeś tego, co zamierzałeś,
nie stałeś się tym, kim chciałeś zostać.
Nienawidziłem poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
Nadzieja to jak krew. Dopóki płynie w
twoich żyłach, żyjesz. Chcę mieć nadzieję.
W samotności człowiek poznaje wszystko i przestaje się bać czegokolwiek.
Zawsze jest się na miejscu.
Czas jest przesądem. Oto wielka tajemnica życia.
Tylko nikt o tym nie wie.
Zawsze trudzimy się, żeby gdzieś dotrzeć.
Wszystkie genialne pomysły biorą się z najprostszych podstawowych potrzeb.
Wczoraj kwitło moje serce. Dziś jaśmin.
Każdy ma tyle odwagi, na ile stawił czoło strachowi. A stawić czoło strachowi, wręcz do niego wejść, to jedyny sposób na przekształcenie odwagi we własną siłę.
Chyba jestem z nią, bo ona jest ze mną.
A to nie takie proste. Jestem złym chłopakiem,
ona jest złą dziewczyną. Jesteśmy siebie warci.
Jego umysł stał się pusty, jego marzenia zostały zmiecione przez ścianę czerni.
Była z Polski, być może tam wyczynia się takie hece.