
Docierasz do półmetka życia i nagle zdajesz sobie sprawę, że ...
Docierasz do półmetka życia i nagle zdajesz
sobie sprawę, że nie zrobiłeś tego, co zamierzałeś,
nie stałeś się tym, kim chciałeś zostać.
Mówią, że nieszczęścia chodzą
parami, ale ja należę do nieszczęść najlepiej czujących się w samotności.
Wielcy ludzie rozmawiają o problemach, średni ludzie o zdarzeniach, a mali ludzie o ludziach.
Ulubiony poeta to ktoś, kogo się nie wybiera przypadkowo.
Wszystko mija jak strumień, nic nie jest trwałe. To, co było, już nie jest, a to, co będzie, nie jest jeszcze. Niebawem zmieni się w przeszłość, zniknie, zmieni się w pustkę, w nic. Ale pamięć trwa, pamięć jest straszna, nieubłagana. Pamięć jest strumieniem, który nie przemija.
Najsilniejsza jest taka miłość, która nie walczy ze swoją słabością.
Człowiek jest na tyle silny, na ile potrafi znieść prawdę.
Kultura rodzi ludzi, którzy umieją i chcą pisać, lecz nie mają nic do powiedzenia.
Tak, bracie, płomień
spędza się płomieniem. Ból
dawny nowym leczy się cierpieniem.
Świat może być piękny, ale tylko
dla ludzi, którzy mieli tyle szczęścia, by znaleźć się po właściwej stronie.
Lepiej tracić niż nigdy nie spotkać.